Lost Zagubieni

Gość

Piszcie wasze komentarze odnośnie 2 sezonu- co sie podobało a co nie, ulubione odcinki i takie tam Cool

Oczywiście sezon był w miarę dobry ale pozbawiony tej nutki przygody (no bo stukali guzik, a to żadna przygoda) ale Lockdown wymiata Very Happy

Meredith

Tu się z tobą zgodzę,brakuje nutki przygody. Początkowe odcinki kapitalne, Des kapitalny,Jate kapitalne. Później odcinek 9 (kiss) i lekka nuda mi powiała..później pojawia się Henry Gale vel Ben no i akcja zaczyna się na nowo. Wkurzający był Michael. Na siłe zgrywa bohatera czy co?Ok,ja rozumiem dobro syna i wogóle...ale za jaką cenę do cholery?? Klawisz nawet fajny był,ale deczko bez sensu,bo i tak potem wszystko poszło z dymem,a świat nadal istnieje...

Moja ocena:9,5/10

GypsyGirl

Drugi podobał mi się zdecydowanie mniej niż pierwszy.
Po pierwsze: przycisk- trochę bez sensu, tak jak napisała Meredith nie wciskaja przycisku i świat dalej istnieje. Więc po co było marnować czas????
Jate- coś co podobało mi się najbardziej...

Kate

No tak, ale jak Desmond nie wcisnął przycisku to samolot z naszymi rozbitkami się rozbił... Cool

Meredith

Moim zdaniem to była czysta manipulacja DHARMY. Aby zatrzymać ludzi jak najdłużej. Kto wie czy poprzednicy Desmonda nie zapominali albo spóźnili się z wciśnieciem klawisza. Czyli że idąc tokiem twojego rozumowania,wyspa pełna byłaby samolotów albo statków. Masz trochę racji ale nie do końca. teraz też nie wciskają klawisza,bo go po prostu nie ma,a jak na razie na wyspie nie rozbił się żaden inny samolot. nie wiemy też co z samolotem Pana Eko.czy rozbił się również dlatego że ktoś w bunkrze nie wpisał kodu i nie wcisnął kodu? możliwe.ale możliwe jest też to,że po prostu zabrakło mu paliwa. a nasi rozbitkowie nie są przypadkowo na wyspie...